piątek, 10 kwietnia 2015

malowane masą: pejzaż z moich rodzinnych stron

Powstał taki oto widoczek przedstawiający: łąkę, las, oraz znajdującą się w oddali aleję wierzb.
Zdjęcie jest mojego autorstwa, wykonałam je podczas jednej z rodzinnych wycieczek rowerowych.
Piękne miejsce w rzeczywistości, przenoszę taki oto skrawek natury z okolic, z których pochodzę, do mojego obecnego domu tu w Anglii, wszystko wykonane w technice "malowania masą" i z polimeru rzecz jasna. Pozwoliłam sobie także na pomieszanie tej techniki z udziałem naturalnej roślinności: mchu leśnego i tak mi to wyszło:

A picture of meadows, forest and a willow alley seen in a far distance. Photo which inspired me to do this pic was made some time ago during one of our journeys in beautiful place where I lived back in Poland. A main purpose of this creation was to bring some of old memories here to England where we live nowadays.
Everything was made with a technique called "a painting with a polymer clay".
I also combined this technique with a real life element. In this case it was a forest moss.
This is what I have achieved!



A tak powstawał ten oto obrazek: krok po kroku!
Wklejam mini foto-tutorial
                                                                                                                                                                   
Here You have photo- tutorial


Zamieszczam także dwie fotografie, z tego spacerku, co by kto nie myślał, że ściemniam ;)
Ja swój obrazek poddałam delikatnej modyfikacji, aby wyglądał bardziej wiosennie.





7 komentarzy:

  1. Rewelacja, a ja myślałam jak zobaczyłam początek że to będzie taki miks nad i pod ziemią robale itp. :-) ależem się miło zaskoczyła :-) Piękności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh robalki to nie moja działka, ale cieszę się, że Cię pozytywnie zaskoczyłam!

      Usuń
  2. Podziwiam Twoją technikę. Wspaniałe polimerowe malarstwo

    OdpowiedzUsuń
  3. Moniczko, prawdziwa z Ciebie artystka! Jak Ty pięknie malujesz! Zdjęcie przy Twoim obrazie wydaje się takie zwyczajne...
    Przepiękny pejzaż!

    OdpowiedzUsuń
  4. Beatko, dzięki następny pod nóż pójdzie pejzaż z wodą, czyli to co misie lubią najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń