niedziela, 19 kwietnia 2015

Forest Ent/ Leśny ent

Od bardzo dawna nosiłam się z zamiarem  wykonania figurki w trójwymiarze, ale najtrudniej zrobić pierwszy krok, i zabrać się za to. Do wykonania takiej figurki potrzebne jest bowiem już zapewne jakieś doświadczenie i oczywiście zaplecze z odpowiednimi materiałami, a u mnie zawsze czegoś brakuje.
Praca przy figurce wygląda inaczej niż tradycyjne" lepienie", najpierw należy wykonać szkielet, pod rzeźbę ( konstrukcja nie musi być super estetyczna, ale za to powinna być stabilna.
Następnie nakłada się warstwy masy polimerowej i wypala, osobno  różne elementy.
Jako pierwsza moja rzeźba z polimeru powstał ENT- tym razem sympatyczny, pasterz leśnej przestrzeni.
Wprost na jego "głowie" urządziły sobie mieszkanko wrony. Pomysł jest absolutnie szalony, bo przelewany wprost z głowy, bez użycia żadnego projektu przygotowawczego. Efekt końcowy był dla mnie wielką zagadką
Prace nad rzeźbą trwały, kilka dni po wiele godzin, najczęściej z doskoku kiedy miałam chwilę czasu, wczoraj wstałam ino świt i zabrałam się za lepienie kiedy jeszcze wszyscy spali. To się chyba nazywa wena twórcza :D
For a long time I was going to create my first 3D figurine but usually the most difficult is the first step. To make a figurine like that you always have to have some experience and of course enough supplies for this kind of work.
Crafting a figurine is not the same as in case of a picture. First you have to make a skeleton which is a basis for the whole sculpture, construction does not have to look nice but it needs to be stable. After that you can start covering the whole thing with polymer clay and other elements.
Ent is my first polymer figurine. This time I have decided to make something pleasant and nice, a real shepherd of the forest. It even has a raven's nest at the top which is a really crazy idea and I wasn't sure how it gonna look before I finished the whole work.
It took me couple of days with couple hours each to make this Ent. Yesterday I went craft right after I woke up. I believe you can call this as some sort of a creative vein;)

Ponadto do jego stworzenia użyłam wielu różnych materiałów. Zaś do konstrukcji stelaża , oraz postawy posłużył mi metalowy drut, folia aluminiowa, filc artystyczny, taśma papierowa no i klej.
Ent to kombinacja masy polimerowej, farb i koralików akrylowych oraz leśnego mchu.
W koronie drzewa uwiłam miniaturowe gniazdko z prawdziwych patyczków dla przyszłych piskląt rodzinki wron. Wrona siedząca na jednej z gałęzi to mix masy, pawich mieniących się piór, farb akrylowych, oraz pigmentów suchych. W podstawie, z której wyrasta ent możecie odnaleźć też prawdziwe kamienie.

What is more to make this kind of creature I have used many different materials. And about that construction, to make a basis for the whole work I have used a metal wire, aluminum foil, felt art, paper tape and glue.
Ent combines polymer clay, paint, acrylic beads and a forest moss.
At the top of the tree I have create a tiny nest made with pieces of real wooden sticks. Raven sitting on one of the branches is a mix of polymer clay, peacock feathers, acrylic paint and dry pigments. At the bottom of the basis where tree stands you can even find a real stones.





Jak Wam podoba się taki mix?
So, how do You like this kind of mix?







Ja i mój Ent
Me and my Ent





 Oto spód figurki, podklejony filcem artystycznym.
This is from beneath.

Enta wysyłam na wyzwanie kwietniowe, do CraftStyle
I'm sending this Ent for an April Challenge, to CraftStyle.


20 komentarzy:

  1. Majstersztyk :) podoba się i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaje...dwabisty!!! Tylko hobbitów brakuje :-)
    Widzę zmiany w twórczości. I to na lepsze. Umiesz fajnie wykorzystać różne materiały. Oby tak dalej :-)
    I powodzenia w wyzwaniu !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Wojtek, to była wielka niewiadoma, ale kiedyś trzeba spróbować czegoś nowego! :)

      Usuń
  3. Super. Patrząc na pierwsze zdjęcia nie sądziłam, że jest taki duży :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się wydaję średni, ale to pewnie przez to że na ogół robię większe formaty. :)

      Usuń
  4. cudo!!! pięknie wszystko wyszło!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, fantastyczne drzewo!!! Wyglada jak z baśni, dziękujemy za udział w wyzwaniu CraftStyle

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny!! Hobbitów, jak hobbitów, ale jakiś elf mógłby sobie tam "brykać":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się ale w tej skali elf musiałby być bardzo miniaturowy, a ja bardziej lubuje się w większych formatach. :) Dzięki za opinię!

      Usuń
  7. Jestem pod wrażeniem! Niezły mix, Ent jak żywy ;-)
    Moniczko, aż jestem ciekawa co wymyślisz następnym razem. Z Twoimi umiejętnościami mogłabyś piękną makietę stworzyć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Beatko, a wiesz od dzieciństwa marzy mi się taka wielka makieta miasteczka! Być może kiedyś będę mogła zrealizować ten plan :)

      Usuń
  8. Kobietko masz dar w rękach,niesamowite rzeczy z nich powstają,obserwuję i podziwiam.
    http://drobiazgicociesza75.blogspot.com/Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, wpadłam i na Twojego bloga, i choć nie znam tych technik, którymi się zajmujesz to chętnie zagoszczę na Twojej stronce. Pozdrawiam i witaj u mnie!

      Usuń
  9. Jedno słowo: Niesamowite :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń