środa, 4 czerwca 2014

Eksperymenty z pigmentami Pebeo Prismo

Dzisiaj pokaże Wam moje początkowe eksperymenty z pigmentami Pebeo Prismo, które kupiłam przez omyłkę, bo chodziło mi o coś zupełnie innego. No ale podobno człowiek uczy się całe życie, tak jest i tym razem.
-Czym są pigmenty pebeo Prismo i do czego służą?
Farby te dają niesamowite efekty, jak efekt minerału, po wyschnięciu tworzą niepowtarzalne wzory. Postanowiłam więc wypróbować je do wykonania mini kaboszonów. Szkoda tylko, że wybrałam mało intensywne kolory, gdyż najlepsze efekty uzyskuje się przy doborze intensywnych barw.
 Cóż niewiedza nie popłaca.
Jednak nie omieszkam dokupić kilka innych kolorków- niebawem i wtedy znów pokażę Wam może w formie tutorialu, jak zdobędę nieco więcej doświadczenia z tymi farbami.
To taki mały przedsmak tego co mi wyszło. Farby nakładałam na bazę zrobioną samodzielnie z fimo liQuid.
Przed wyschnięciem, efektów rozlania raczej nie można za bardzo przewidzieć.

Po wyschnięciu! 


8 komentarzy:

  1. No mnie one ciekawią strasznie, do czego można by ich używać... Napewno do ciekawych oczu zwierzaków na szklanych kabaszonach, lub tworzenia wzorów imitacji tkanin... Już ja bym znalazła zastosowanie... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyny problem to to, że farby schnąc rozlewają się w różnych kierunkach, trudno przewidzieć jaki będzie efekt końcowy, więc na mój gust trudno byłoby zrobić z nich oczka. Chyba,że w jakiś sposób nakładając warstwa na warstwę. Tyle że farby schną 72 h. Mają dość luźną konsystencję, myślę że mają dobre zastosowanie w ceramice. :)

      Usuń
    2. http://polymerionline.blogspot.com/2014/05/polymeri-online-1514-ivanas-secret.html

      Usuń
    3. Jak dla mnie za długo schnie... Świra bym dostała czekając na efekty. Ale można wykorzystać za to do wielu ciekawych prac... I kto powiedział, że szklane oczy muszą powstać w 1 dzień... Jak przez tydzień ponakładam różne kropki z kolorów , to na końcu będzie świetny efekt... :-)

      Usuń
    4. Następnym razem spróbuje na szklanych kabaszonach wtedy efekt będzie idealny, tylko przydałyby się inne kolorki! :)

      Usuń
  2. Wow!!! Świetne!!! Faktycznie na kaboszony super - oj, znalazłabym dla nich zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki eksperyment, na razie mało dopracowany, ale przy kolejnej próbie będzie lepiej! :)

      Usuń
  3. każdy z nich to oddzielna opowieść - jak w znanym a lubianym
    również i przeze mnie labradorycie - jako wisiory miałyby wzięcie!

    OdpowiedzUsuń