W związku z nowym wyzwaniem Konkurs biżuteryjny Kalendarz Royal-Stone 2017 pt" W krainie Wikingów" postanowiłam stworzyć coś co zawsze najbardziej kojarzyło mi się ze światem mitologii nordyckiej, a mianowicie Walkirię tudzież własne wyobrażenie takiej o to mniejszej bogini wojowniczki ze świata Wikingów.
Oryginalnie Walkirie miały za zadanie „zbierać” dusze najdzielniejszych wojowników po czym udawały się z nimi do Valhalli. W moim wyobrażeniu Walkiria to swego rodzaju anielica unosząca się nad polami walk tak też musi posiadać ogromne skrzydła oraz hełm z rogami nawiązujący do jej wojowniczego charakteru. Wszystko zaprezentowane w odcieniach szarości jako że jest to rzeźba Walkirii wykonana z masy polimerowej imitującej kamień (nawiązująca do rzeźb aniołów spotykanych na cmentarzach), a nie prawdziwa istota.
Wszystkie prace konkursowe możesz zobaczyć w linku. Jeśli spodobała Ci się moja Walkiria możesz oddać swój głosik lajkując wybrane zdjęcie TUTAJ.
Będzie mi bardzo miło!
Due to the new challenge from Royal Stone Calendar Contest 2017 titled "Land of the Vikings" I decided to create something which for me was always most familiar with a world of nordic mythology, a Valkyrie and to be more precise my own vision of this famous warrior goddess from the world of Vikings.
Originally, Valkyries' task was to gather the souls of bravest warriors in order to take them to Valhalla. In my head I have always had an image of Valkyrie as some kind of an angel flying above the battlefields which means she had wings and wore a helmet with horns that is strongly related with Vikings' warrior tradition. The whole thing was made in shades of grey as this is a sculpture of a Valkyrie crafted with polymer clay imitating a stone (like in case of angel graveyard sculptures), not a true being.
All the contest works can be seen when clicking a link. If You like my Valkyrie You may vote for it HERE.
I would be really greatful.
A oto kilka innych zdjęć pracy konkursowej w różnych ujęciach
Below You can see more photos from my contest work.
Oryginalnie Walkirie miały za zadanie „zbierać” dusze najdzielniejszych wojowników po czym udawały się z nimi do Valhalli. W moim wyobrażeniu Walkiria to swego rodzaju anielica unosząca się nad polami walk tak też musi posiadać ogromne skrzydła oraz hełm z rogami nawiązujący do jej wojowniczego charakteru. Wszystko zaprezentowane w odcieniach szarości jako że jest to rzeźba Walkirii wykonana z masy polimerowej imitującej kamień (nawiązująca do rzeźb aniołów spotykanych na cmentarzach), a nie prawdziwa istota.
Wszystkie prace konkursowe możesz zobaczyć w linku. Jeśli spodobała Ci się moja Walkiria możesz oddać swój głosik lajkując wybrane zdjęcie TUTAJ.
Będzie mi bardzo miło!
Due to the new challenge from Royal Stone Calendar Contest 2017 titled "Land of the Vikings" I decided to create something which for me was always most familiar with a world of nordic mythology, a Valkyrie and to be more precise my own vision of this famous warrior goddess from the world of Vikings.
Originally, Valkyries' task was to gather the souls of bravest warriors in order to take them to Valhalla. In my head I have always had an image of Valkyrie as some kind of an angel flying above the battlefields which means she had wings and wore a helmet with horns that is strongly related with Vikings' warrior tradition. The whole thing was made in shades of grey as this is a sculpture of a Valkyrie crafted with polymer clay imitating a stone (like in case of angel graveyard sculptures), not a true being.
All the contest works can be seen when clicking a link. If You like my Valkyrie You may vote for it HERE.
I would be really greatful.
A oto kilka innych zdjęć pracy konkursowej w różnych ujęciach
Below You can see more photos from my contest work.
Jak tylko zobaczyłam na fejsbukowej stronie Royal Stone ten naszyjnik to (na 90 %) pomyślałam że to twoja praca:)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie mogę się z tobą zmierzyć w tym konkursie bo znowu nie zdążyłam skończyć "smoczego" naszyjnika. Może będzie inna okazja...
Powodzenia w wyzwaniu.
O widzisz, cieszę się że wypracowałam sobie rozpoznawalna manierę! A co do wspólnego startowania, pewnie będzie jeszcze okazja. Nie wiem czy akurat w najbliższych dwóch tematach, ale może inne okażą się w sam raz jak dla mnie!
UsuńMoniko, przecież to wygląda jak ze srebra! SKrzydła są boskie, sylwetka również.
OdpowiedzUsuńBesu ma rację - Twoje prace są rozpoznawalne :-)