Był to jeden z najbardziej wymagających coverów na notatnik.
Okazało się, że aby ugryźć temat trzeba:
-Po pierwsze: podołać technicznie, szczególnie w tworzeniu imitacji, tak skóry jak i tkanki, tudzież zębów i innych elementów. Tutaj posiadam już nieco doświadczenia po wykonaniu kilku imitacji skóry.
-Po drugie: projekt podmalowywałam farbami, było to konieczne, aby nadać mu bardziej realistyczny wygląd. I to okazało się chyba największym wyzwaniem.
-Po trzecie: nie byłam w posiadaniu żywicy epoksydowej, której jeszcze nie stosowałam, a akurat tutaj spełniłaby ona najlepiej swoje zadanie, imitując ślinę, i tkankę mięśniową. Musiałam za to kombinować i to mocno, aby doprowadzić to do efektu choć w połowie takiego jaki zamierzałam uzyskać.
-Po czwarte: znowu szyłam, tym razem na wypalonej już masie, okazało się że idzie całkiem dobrze ale trzeba grubszej igły i użycia większej siły, co skutkuje czasem skaleczeniami tu i ówdzie, mimo użycia kombinerek.
Podsumowując:
Temat okazał się bardziej wymagający niż można było początkowo przypuszczać, ale kto nie próbuje nowych wyzwań ten stoi w miejscu. A w tym fachu powinno się a nawet trzeba, zbierać możliwie najwięcej doświadczeń.
It was one of the most challenging notebook covers ever done by me.
It seems that if want to create work like that it is essential to:
- First: be techniqually fit, especially in creating some kind of imitations of skin and tissue, teeth and other elements like that. Of course, my previous experience with leather imitations became very useful.
- Second: use a paint as it is necessary if you want to make it as realistic as possible. I will just say that this was the biggest challenge for me.
- Third: possess an epoxy resin which I did not have. I am pretty sure it would make my work more creepy as it imitates tissue and saliva better. That's the main reason why I was forced to find different solutions to make my work look at least in 50% of what I wanted to achieve.
- Fourth: use sewing materials. In my case I have sewed after baking. It was quite ok actually but still I had to use a thicker pin and put some more strength which consequenced in pain as I did get hurt a couple of times even though I have used pliers.
Conclussion:
An idea of creating a cover like the one I did requires more experience as it seems in the beginning. But of course if you don't try some new things, if you don't undertake some new challenges then you will not make any progress and will not learn anything new. New experiences are always welcomed.
NECRONOMICON front cover A5 size
It seems that if want to create work like that it is essential to:
- First: be techniqually fit, especially in creating some kind of imitations of skin and tissue, teeth and other elements like that. Of course, my previous experience with leather imitations became very useful.
- Second: use a paint as it is necessary if you want to make it as realistic as possible. I will just say that this was the biggest challenge for me.
- Third: possess an epoxy resin which I did not have. I am pretty sure it would make my work more creepy as it imitates tissue and saliva better. That's the main reason why I was forced to find different solutions to make my work look at least in 50% of what I wanted to achieve.
- Fourth: use sewing materials. In my case I have sewed after baking. It was quite ok actually but still I had to use a thicker pin and put some more strength which consequenced in pain as I did get hurt a couple of times even though I have used pliers.
Conclussion:
An idea of creating a cover like the one I did requires more experience as it seems in the beginning. But of course if you don't try some new things, if you don't undertake some new challenges then you will not make any progress and will not learn anything new. New experiences are always welcomed.
NECRONOMICON front cover A5 size
Rany boskie! W takich chwilach robi mi się jakoś słabo, to zbyt realistyczne ;-).
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, nie spodziewałam się takiego efektu. Zęby i oczy przerażają - okładka żyje! Wiesz, chyba bałabym się jej dotknąć!
O to chodziło! Zapewniam dotykałam wiele razy i mam wszystkie palce :P
UsuńPięknota !!! Nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie umiem zrobić takiej skóry :-(
Też miałem robić Necronomicon, ale na razie odpuszczę. Przy Twoim wypadnę słabo
Nie no Wojtek nie załamuj mnie, ja chcę zobaczyć Twój Necronomicon tak więc do roboty! :)
UsuńFrankenstein to przy tym przystojniak. Masz talent dziewczyno :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWygląda fantastycznie, nie mogę oderwać wzroku od tych idealnie odwzorowanych zębów.
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne, starałam się, żeby wyszło paskudnie! :D
Usuń