Mogę wreszcie napisać iż oficjalnie praca nad matą dla Emilki została zakończona-jest to moja pierwsza taka praca, nigdy wcześniej nie zajmowałam się szyciem takich rzeczy, moje zainteresowania artystyczne to raczej dziedziny malarstwa i rysunku, rzeźby, klejenia i montowania różnych materiałów ze sobą ( co można wykorzystać w tworzeniu pudełek ozdobnych)'tkactwem artystycznym i fotografiom artystyczną. Nie posiadam w domu jakiś wyspecjalizowanych sprzętów krawieckich, mam zwykłą wielo-czynnościówkę, którą czasem szyłam firanki na okna hahah. Zamysłem pierwotnym miałam być klasyczna animacja Disneya.Przyznam że pracy nad matą było sporo, częściowo niektóre elementy były naszywane ręcznie, z innymi był problem zw. ze ściegiem(brak elastycznych nici ,oraz lamowarki,okresowe problemy z funkcjonowaniem maszyny).Ostatecznie jednak udało się...i zaplanowany mam kolejny projekt(ale temat to tajemnica). Wrzucam kilka zdjęć maty do SI i życzę miłego oglądania :).
Tak wygląda mata w całej okazałości
Co jak i gdzie:
Zależało mi na tym aby było sporo elementów wystających, o różnych fakturach, co można tutaj znaleźć?
Większość materiałów to filc o rożnej grubości i miękkości, dodatkowe materiały to:
-Nici (grzywa osiołka oraz ogon),
-cekiny (ubranko prosiaczka i wnętrze kwiatków),
-łańcuch choinkowy (miodek w garnku Kubusia),
-kokarda (materiał wstążkowy),
-nosek misia (odstający- zwinięty ze sznurówki),
Dodatkowo niektóre z elementów można odpinać bądź unosić są to: uszko osiołka, ogonek całkowicie odczepiany (na rzep), koszulka misia,.listki kwiatuszków, i co najważniejsze grzywa (dobra do nauki czesania).
Nosek jest najfajniejszy zdaniem Emilki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz